Mieszkańcy Głubczyc mogli pobawić się na Festiwalu Kolorów, który miał miejsce na rynku.
Festiwal to nie lada gratka dla dzieci, młodzieży i wszystkich osób lubiących się bawić przy muzyce dj-a. Jednak głośna muzyka nie była główna atrakcją, ale obrzucanie się kolorowym proszkiem, który wyrzucony w górę tworzył wielką wielobarwna chmurę. Kolorowe były więc nie tylko ubrania, ale też włosy i twarze z czego cieszyły się zwłaszcza najmłodsi. Łuna kolorów była też doskonałym tłem do selfie. Wieczorem odbywały się także animacje i pokazy, m.in. Kosmokwaki i Wesołe szczurki. Wydarzenie odbyło się w ramach projektu „Śląskie Portamento – śpiew – współbrzmienie – tradycja”.


Festiwal kolorów to popularna zabawa, która ma swój rodowód w Indiach. Wyrzucanie w powietrze wszystkich kolorów Holi to dla mieszkańców tamtego rejonu świata tradycja. Idea święta kolorów wywodzi się z obchodzonego przez hindusów święta Holi, celebrującego nadejście wiosny. Świętuje się je bardzo radośnie na przełomie lutego i marca, m.in. poprzez obrzucanie się kolorowymi proszkami lub oblewanie naturalnymi farbami rozcieńczonymi wodą. Obecnie zwyczaj ten w Polsce zupełnie został pozbawiony głębszych symbolicznych sensów i religijnego znaczenia, stał się wyłącznie zabawą, która bezwiednie nasza kultura popularna przyjęła. Impreza od 2013 roku odbywa się głównie w największych polskich miastach, ale z roku na rok organizator powiększa bazę przystanków o mniejsze miejscowości, takie jak nasze Głubczyce.
