Misterium Krzyża

23 marca w Kościele pw. NNMP w Głubczycach odbył się spektakl słowno-muzyczny w reżyserii Marii Farasiewicz. Wielkopostne widowisko zaskakiwało swoją ciekawą formą. To nowe przedsięwzięcie pod
Czytaj dalej...

Wystawa nie z tej ziemi

W Miejskiej i Gminnej Bibliotece Publicznej w Głubczycach można było obejrzeć wystawę Tomasz Jepiszko „Nie z tej ziemi – czyli o tym, jak fascynacje z dzieciństwa zmieniają się w dorosłe pasje”. W
Czytaj dalej...

Bieg Tropem Wilczym

3 marca stu uczestników wystartowało w Biegu Tropem Wilczym w miejscowości KrÓlowe. Podobny bieg miał również miejsce w Kietrzu. To już 10 edycja biegu, w którym rywalizacja sportowa ustępuje miejsca
Czytaj dalej...

Górnicka-Naszkiewicz Opolska Marka

Witamy, Głubczyce. Podaj dalej!  to bezpłatny miesięcznik społeczno-kulturalny wydawany w 4 000 egzemplarzy i rozprowadzany we wszystkich gminach powiatu głubczyckiego: Baborów, Branice, Głubczyce, Kietrz. W każdym numerze nasi Czytelnicy znajdą ważne informacje z regionu, relacje z lokalnych imprez, wiadomości o aktualnych działaniach prowadzonych w każdej z gmin. 

www.glubczyce.studiob24.pl jest integralną częścią gazety. Na tej witrynie umieszczane są newsy z regionu i materiały publikowane na łamach naszego miesięcznika. Jest to medium niezależne, dlatego zapraszamy wszystkie organizacje i samych mieszkańców do jego współtworzenia!

Głubczyce gazeta

Konkurs dzień dziecka Głubczyce

Głubczyce gazeta

Głubczyce gazeta

gazeta Głubczyce

bezpiecznie i twórczo

Głubczyce. Podaj dalej




Oddychaj czytstym powietrzem



Patronat Głubczyce

Pobierz wniosek o przyznanie naszego patronatu medialnego

Masz newsa?
Robisz coś ciekawego?
Napisz do nas: redakcja@gazeta.pl

 

WSPÓŁPRACA MEDIALNA




Troja Net

 

Noworoczna tradycja „siania na urodzaj”

Składanie powinszowań z równoczesnym obsypywaniem izby pszenicą charakterystyczne jest dla kresowej społeczności. Dawniej wierzono, że kultywowany przez młodych mężczyzn zwyczaj „siania na urodzaj” zapewnia dobre zbiory.
 
Odwiedzanie domów przez młodych mężczyzn w celu zadeklamowania wierszowanych, nierzadko żartobliwych oracji znane było już w tradycji staropolskiej w Dzień Św. Szczepana i w Nowy Rok. Na Kresach Wschodnich przed 1945 r. zwyczaj ten nazywano sianiem, gdyż zawsze towarzyszyło mu obsypywanie izby zbożem. Terminologia ta odzwierciedla pierwotną białą magię płodnościową, a w wymiarze agrarnym zaklinała plony na urodzaj. Specjalne formuły życzeniowe, a więc słowa mające moc sprawczą były przekazywane z pokolenia na pokolenie. Życzono gospodarzom szczęścia i zdrowia, a przede wszystkim dostatku oraz urodzaju.

– Przychodziło się do gospodarzy i sypało zbożem, po całej chałupie się rzucało, żeby całe pole obrodziło, a dobre plony gospodarz zebrał. I tak się mówiło: Na szczęście, na zdrowie, na ten Nowy Rok, żeby Wam się rodziła pszenica i groch! Na szczęście, na zdrowie na ten Nowy Rok, żeby Was nie bolała głowa i bok, żebyście byli weseli jak w niebie anieli, a dusza jak Pana Jezusa – wspomina mężczyzna ur. w 1936 r. w Pokropiwnej, pow. tarnopolski, woj. tarnopolskie.     

Paralelizm człowiek – dom – pole – gospodarstwo ujawnia się w wierszowanych oracjach w sposób dobitny. Płodnościowa symbolika rzucania „drobiazgiem” podczas obrzędu przejścia – zdaniem badaczy kultury – ma zabezpieczać przed złymi mocami całą przestrzeń, na którą trafiło ziarno. Podobną wykładnię ma także obsypywanie owsem kapłana w Dzień Św. Szczepana, pierwszego męczennika. Warto zaznaczyć, że w przypadające 26 grudnia wspomnienie jego męczeńskiej śmierci w latach 30. XX w. na Kresach Wschodnich gospodarze zabierali zboże w kieszeniach do kościoła, jedną częścią obsypywali kapłana na pamiątkę ukamienowania świętego, drugą zaś, po poświęceniu, przynosili do gospodarstwa i dodawali do ziarna siewnego. Zwyczaj ten miał dawniej znaczenie symboliczne, dziś znany jest jedynie najstarszym Kresowianom. Ich zdaniem obsypywanie owsem kapłana było gwarantem obfitych plonów. W niektórych parafiach jeszcze najstarsi rolnicy przynoszą owies do kościoła, gdyż wierzą, że poświęcone ziarno sprowadza błogosławieństwo Boże na pola (wymieszane z ziarnem przeznaczonym do siewu) i na zwierzęta gospodarskie (dają je kurom i koniom, aby się „zdrowo chowały”). Sens takich praktyk dla młodszych pokoleń jest nieczytelny, sporadycznie przejmują oni od starszych ten zwyczaj.     

Badania terenowe w powiecie głubczyckim dowodzą, że istniało wiele wariantów formuły życzeniowej towarzyszącej noworocznemu „sianiu”, wszystkie jednak miały jeden cel – zapewnienie dobrobytu w rozpoczynającym się nowym roku. Oczywiście, życzenia te składali zawsze mężczyźni, gdyż na Kresach w tym dniu kobietom nie wolno było nikogo odwiedzać. Uważano, że obecność obcej kobiety w domu przyniesie pecha na cały rok, natomiast jeśli dom odwiedził mężczyzna, wróżyło to szczęście. W podziękowaniu za odwiedziny spodziewano się gościny ze strony gospodarza, a już na pewno poczęstowania wódką. Świadczą o tym zarejestrowane podczas przeprowadzonych badań wśród przedstawicieli pierwszego i drugiego pokolenia (dzieci najstarszych nosicieli tradycji) żartobliwe formuły, również w języku ukraińskim i po chachłacku, czyli gwarą, jak np.:

Szczodruju, szczodruju, gde horyłki czuju.
Gde horyłki ne czuwaty,
tam ne pójdu szczodrowaty!

Rozwój paralelny odziedziczonych ze wspólnej tradycji tekstów obrzędowych bądź zapożyczonych ze wspólnego źródła jest powodem uderzającego podobieństwa w tradycji ukraińskiej i polskiej, ale również białoruskiej oraz poniekąd też dalszej słowiańskiej.     

Po przyjeździe Kresowian do Głubczyc zwyczaj „siania” był nadal kultywowany w kręgu najbliższych sąsiadów, ale już tylko w języku polskim. Zmiany społeczno-kulturowe i rozwój rolnictwa sprawiły, że dziś sporadycznie Kresowianie „chodzą siać”. Największy wpływ na zanikanie tej tradycji ma jednak obojętny stosunek młodego pokolenia do zwyczajów przodków. Młodzież uważa je po prostu za staroświeckie. Na taki stan rzeczy wpłynęło wiele czynników, m.in. brak dbałości w przekazywaniu  kresowych wzorców kulturowych.
 
BGN

Artykuł powstał w ramach projektu medialnego AGRO Głubczyce

A już niebawem: Z wizytą w spółce Top Farms Głubczyce
 


Partnerzy projektu

  


Agrotim Kietrz

Top Farms

SDOO

 

<< Wróć do poprzedniej strony

Sprawdź również




pORTAL gŁUBCZYCE


Nasi stali Reklamodawcy


mrówka


Cheops

skorpion




champion


skorpion

żabka



prosat

Ubezpieczenia

Szypuła








olmix Głubczyce Chmielewska-Nobis





 


magnolia
elegance głubczyce

Blukacz

rusztowania

dam bruk

jaśmin

Korepetycje Głubczyce


Cebe

łyczkowski

Dziękujemy, że jesteście z nami!

Gazeta Głubczyce. Podaj dalej!

Noworoczna tradycja „siania na urodzaj”

Składanie powinszowań z równoczesnym obsypywaniem izby pszenicą charakterystyczne jest dla kresowej społeczności. Dawniej wierzono, że kultywowany przez młodych mężczyzn zwyczaj „siania na urodzaj” zapewnia dobre zbiory.
 
Odwiedzanie domów przez młodych mężczyzn w celu zadeklamowania wierszowanych, nierzadko żartobliwych oracji znane było już w tradycji staropolskiej w Dzień Św. Szczepana i w Nowy Rok. Na Kresach Wschodnich przed 1945 r. zwyczaj ten nazywano sianiem, gdyż zawsze towarzyszyło mu obsypywanie izby zbożem. Terminologia ta odzwierciedla pierwotną białą magię płodnościową, a w wymiarze agrarnym zaklinała plony na urodzaj. Specjalne formuły życzeniowe, a więc słowa mające moc sprawczą były przekazywane z pokolenia na pokolenie. Życzono gospodarzom szczęścia i zdrowia, a przede wszystkim dostatku oraz urodzaju.

– Przychodziło się do gospodarzy i sypało zbożem, po całej chałupie się rzucało, żeby całe pole obrodziło, a dobre plony gospodarz zebrał. I tak się mówiło: Na szczęście, na zdrowie, na ten Nowy Rok, żeby Wam się rodziła pszenica i groch! Na szczęście, na zdrowie na ten Nowy Rok, żeby Was nie bolała głowa i bok, żebyście byli weseli jak w niebie anieli, a dusza jak Pana Jezusa – wspomina mężczyzna ur. w 1936 r. w Pokropiwnej, pow. tarnopolski, woj. tarnopolskie.     

Paralelizm człowiek – dom – pole – gospodarstwo ujawnia się w wierszowanych oracjach w sposób dobitny. Płodnościowa symbolika rzucania „drobiazgiem” podczas obrzędu przejścia – zdaniem badaczy kultury – ma zabezpieczać przed złymi mocami całą przestrzeń, na którą trafiło ziarno. Podobną wykładnię ma także obsypywanie owsem kapłana w Dzień Św. Szczepana, pierwszego męczennika. Warto zaznaczyć, że w przypadające 26 grudnia wspomnienie jego męczeńskiej śmierci w latach 30. XX w. na Kresach Wschodnich gospodarze zabierali zboże w kieszeniach do kościoła, jedną częścią obsypywali kapłana na pamiątkę ukamienowania świętego, drugą zaś, po poświęceniu, przynosili do gospodarstwa i dodawali do ziarna siewnego. Zwyczaj ten miał dawniej znaczenie symboliczne, dziś znany jest jedynie najstarszym Kresowianom. Ich zdaniem obsypywanie owsem kapłana było gwarantem obfitych plonów. W niektórych parafiach jeszcze najstarsi rolnicy przynoszą owies do kościoła, gdyż wierzą, że poświęcone ziarno sprowadza błogosławieństwo Boże na pola (wymieszane z ziarnem przeznaczonym do siewu) i na zwierzęta gospodarskie (dają je kurom i koniom, aby się „zdrowo chowały”). Sens takich praktyk dla młodszych pokoleń jest nieczytelny, sporadycznie przejmują oni od starszych ten zwyczaj.     

Badania terenowe w powiecie głubczyckim dowodzą, że istniało wiele wariantów formuły życzeniowej towarzyszącej noworocznemu „sianiu”, wszystkie jednak miały jeden cel – zapewnienie dobrobytu w rozpoczynającym się nowym roku. Oczywiście, życzenia te składali zawsze mężczyźni, gdyż na Kresach w tym dniu kobietom nie wolno było nikogo odwiedzać. Uważano, że obecność obcej kobiety w domu przyniesie pecha na cały rok, natomiast jeśli dom odwiedził mężczyzna, wróżyło to szczęście. W podziękowaniu za odwiedziny spodziewano się gościny ze strony gospodarza, a już na pewno poczęstowania wódką. Świadczą o tym zarejestrowane podczas przeprowadzonych badań wśród przedstawicieli pierwszego i drugiego pokolenia (dzieci najstarszych nosicieli tradycji) żartobliwe formuły, również w języku ukraińskim i po chachłacku, czyli gwarą, jak np.:

Szczodruju, szczodruju, gde horyłki czuju.
Gde horyłki ne czuwaty,
tam ne pójdu szczodrowaty!

Rozwój paralelny odziedziczonych ze wspólnej tradycji tekstów obrzędowych bądź zapożyczonych ze wspólnego źródła jest powodem uderzającego podobieństwa w tradycji ukraińskiej i polskiej, ale również białoruskiej oraz poniekąd też dalszej słowiańskiej.     

Po przyjeździe Kresowian do Głubczyc zwyczaj „siania” był nadal kultywowany w kręgu najbliższych sąsiadów, ale już tylko w języku polskim. Zmiany społeczno-kulturowe i rozwój rolnictwa sprawiły, że dziś sporadycznie Kresowianie „chodzą siać”. Największy wpływ na zanikanie tej tradycji ma jednak obojętny stosunek młodego pokolenia do zwyczajów przodków. Młodzież uważa je po prostu za staroświeckie. Na taki stan rzeczy wpłynęło wiele czynników, m.in. brak dbałości w przekazywaniu  kresowych wzorców kulturowych.
 
BGN

Artykuł powstał w ramach projektu medialnego AGRO Głubczyce

A już niebawem: Z wizytą w spółce Top Farms Głubczyce
 


Partnerzy projektu

  


Agrotim Kietrz

Top Farms

SDOO

 

<< Wróć do poprzedniej strony

Jedyni w regionie

Prowadzimy czasopismo niezależne!

Jedyna w regionie gazeta niezależna

Wydawana przez prywatną firmę, a więc nie jest finansowana z budżetu jakiejkolwiek politycznej instytucji. 

 

Interaktywne i nowoczesne medium

Nasza gazeta to nie tylko papier, ale także wydania elektroniczne, fanpage, możliwość obejrzenia materiałów filmowych i zdjęć poprzez korzystanie z QR Codów. Witryna i gazeta tworzą razem medium o nieograniczonych możliwościach!
 

E-wydania

Przesuń palcem w prawo by zobaczyć więcej

Głubczyce. Podaj dalej! 51
Pobierz Przeglądaj
Głubczyce. Podaj dalej 50 (marzec) 2024
Pobierz Przeglądaj
Głubczyce. Podaj dalej! 49 (luty)
Pobierz Przeglądaj
Głubczyce. Podaj dalej! 48
Pobierz Przeglądaj
Głubczyce. Podaj dalej! 47
Pobierz Przeglądaj
Głubczyce. Podaj dalej! 46 (listopad)
Pobierz Przeglądaj
Głubczyce. Podaj dalej nr 45 (pażdziernik)
Pobierz Przeglądaj
Głubczyce. Podaj dalej! 44
Pobierz Przeglądaj
Głubczyce. Podaj dalej! 43
Pobierz Przeglądaj
Głubczyce. Podaj dalej! 42 (lipiec)
Pobierz Przeglądaj
Głubczyce. Podaj dalej! 41
Pobierz Przeglądaj
Głubczyce. Podaj dalej! 40
Pobierz Przeglądaj
Głubczyce. Podaj dalej! 39 (kwiecień)
Pobierz Przeglądaj
Głubczyce. Podaj dalej! 38 (marzec)
Pobierz Przeglądaj
Głubczyce. Podaj dalej! 37(luty)
Pobierz Przeglądaj
Głubczyce. Podaj dalej! 36 (styczeń)
Pobierz Przeglądaj

Oferta Reklamowa





 

Reklama prasowa jest jednym z najlepszych sposobów komunikowania się różnych branż z rynkiem. Prasa lokalna jest bardzo dobrym medium dla utrzymania świadomości istnienia firmy lub produktu czy przedstawienia ciekawej oferty dużemu gronu odbiorców.

Nie trzeba nikogo przekonywać, że reklama prasowa jest niezwykle rozwiniętą formą reklamy o bardzo długich tradycjach. Na jej popularność niewątpliwie wpływa przeświadczenie, że słowo pisane jest bardziej wiarygodne i wzbudza mniej wątpliwości.Dodatkowo, ciekawe treści i duże zainteresowanie gazetą przekłada się na duże zainteresowanie reklamami w niej zawartymi. Za pośrednictwem prasy można docierać do konkretnej grupy odbiorców i przekazywać bardziej szczegółowe informacje niż w innych formach reklamy.

Przedsiębiorco, reklama w lokalnej prasie niezależnej to nie tylko Twój sukces. Pamiętaj, że kupując u nas usługę wspierasz wolne media i niezależne dziennikarstwo, tak potrzebne w naszym kraju i regionie…

Wszelkie prawa zastrzeżone 2024

Ta strona używa COOKIES. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies, zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki.   akceptuje